Blog thumbnail

Uporządkujmy chaos!

Uporządkujmy chaos!

Blog thumbnail

Cześć!

Rok 2023 to dla mnie rok zmian w zakresie mojej marki osobistej. Zapraszałem Cię już na moje nowe konto na Instagramie, a dziś newsletter w trochę innej formie.

Moje podsumowanie tygodnia

Siedzę teraz w biurze przed komputerem i się zastanawiam…jeszcze tydzień temu leżałem nad basenem i wygrzewałem się w słońcu, a dziś co? Deszcz za oknem, ja w biurze, po dość trudnym tygodniu. Powroty takie właśnie są. Trudne. Wiadomo, trzeba odkopać się z wielu zadań, wrócić w tryb działania i pracy, obdzwonić wszystkich i sprawdzić, gdzie jesteśmy w konkretnych tematach.

Ten ubiegły tydzień był wypakowany telefonami, mailami, zadaniami, które trzeba było zrobić. Ponadto w trakcie tygodnia były też 3 rozmowy z nowymi, potencjalnymi klientami. Te rozmowy z reguły wyglądają inaczej i kosztują więcej energii. W sprzedaży jednak nie ma innej opcji i każdy Ci to samo powie. Prospecting, czyli szukanie nowych klientów jest stałym i bardzo ważnym elementem. To też coś, czego muszę się nauczyć i co muszę przestawić pod kątem własnego biznesu. Stanowczo za mało mówię o tym co robię, co możesz kupić, jak możesz ze mną współpracować.

Co więcej, pewnie nawet nie każdy, kto jest w tym newsletterze wie, czym ja się zajmuję. To jest mój błąd i tu powinienem teraz przynajmniej wypunktować najważniejszy element. Coaching. Zmiana w ramach marki – czyli Pan Produktywny na Jakub Gromek Consulting jest między innymi po to, żeby budować siebie jako coacha. Chcę więcej pracować w trybie 1 na 1, bo wiem, że ta praca daje niesamowite efekty.

W tej chwili, poza pracą i nadrabianiem, pracuję nad swoimi celami, a także skupiam uwagę na dwóch produktach. Coachingu oraz programie Mój Przełomowy Rok. Chcę ruszyć z możliwością dołączenia do programu w trakcie roku – tj. w opcji SOLO. Gdzie masz dostęp do lekcji, ale nie do podsumowań i spotkań na żywo (a już na pewno nie w takiej częstotliwości). Wiem, że program robi mega robotę i w planie mam jeszcze kilka innych rzeczy, ale wiem jedno. Za bardzo się rozproszyłem. Mam otwartych zbyt wiele projektów, cały czasz szukam nowych wrażeń i chce odpalać nowe rzeczy, a niestety to mi nie służy. Mój maksymalista zachowuje się, jak bym miał do dyspozycji 15-osobowy zespół ludzi, którzy te pomysły będą brać i szlifować.

Wiem jednak, że tak się nie wydarzy i przyszedł czas, żeby z pokorą spojrzeć na listę otwartych projektów i chaos, który sam sobie zgotowałem. Ja, niegdyś Pan Produktywny, jestem dziś kompletnie wykolejony. Pierwszy raz nie wstydzę się do tego przyznać. Na własne życzenie, zrobiłem sobie bałagan w swoim życiu. Powiem Ci też, że tak czasami bywa i to jest ok. Nie ma możliwości, żeby ZAWSZE być na 100%. Po prostu – to jest nieludzkie. Maszyny mogą pracować bez przerwy, do czasu aż będą potrzebowały serwisu. Zatem, o ile są bardziej efektywne od nas, o tyle też potrzebują przerwy i naprawy czy wymiany części. Są dni kiedy masz energię, a są takie, kiedy za nic jej nie ma. Z pustego jak wiem, to i Salomon nie naleje, więc nie ma co się biczować z tego powodu.

Ja widzę u siebie pewien problem, a kiedy to się dzieje (że go dostrzegam), to chcę to zmienić. Zaczynam oczywiście od siebie i nie namawiam, ale poniżej znajdziesz kilka wskazówek, z których ja sam dziś korzystam. Może to będzie śmieszne co powiem, ale ja sam wracam do swojej książki kiedy szukam sposobów i technik planowania czy radzenia sobie z rzeczami. Tam naprawdę jest dużo wiedzy o tym jak poukładać sobie zadania i projekty i Ciebie również zachęcam do tego, żeby zapoznać się z tą pozycją, a jeśli ją znasz, to wracać do niej. Ja wracam do pracy i działania, ale…w okrojonym zakresie – tj. skupiam się na 2 rzeczach. Sprzedaży usług coachingowych (możesz się umówić ze mną na jeszcze darmową sesję zerową tutaj – https://jakubgromek.pl/coaching) oraz dokończeniu wersji SOLO programu Mój Przełomowy Rok. A Ty jak działasz? Kontrolowany chaos czy 1 otwarty projekt?

Rozwojowa wskazówka

Jak powiedziałem wcześniej, dziś zachęcam do tego, aby spróbować uporządkować swoje życie, określić siebie w czasie i spojrzeć w teraźniejszość i przyszłość. Każdy moment na rozpoczęcie pracy nad sobą (lub porządki) jest dobry…

Limitów tak naprawdę nie ma, są tylko w naszych głowach. Wiem, że to, co teraz piszę, brzmi dla niektórych zabawnie, dla innych wyniośle, pewnie znajdzie się ktoś, kto powie, że to naiwne, żałosne, głupie. No takie mamy realia, jakie mamy, trzeba się w nich odnaleźć i obrać cel. Od Ciebie zależy, jaki ten cel będzie. Krytykowanie i narzekanie do niczego dobrego nie prowadzą, dlatego warto je wyeliminować już teraz.

Przejdźmy teraz do porządkowania siebie. Od czego zacząć? Od powiedzenia „chcę zmiany”, jeśli z jakiegoś powodu nie jesteś przekonany/przekonana to zastanów się mocno nad sensem czytania dalej. Nie zrozum mnie źle, tak czy siak coś Ci pewnie zostanie po przeczytaniu tego tekstu, nawet jeśli nic z tym nie zrobisz. Samo jego przeczytanie poprawi umiejętność czytania, kojarzenia faktów, skupienia się na chwilę i wielu innych mikroumiejętności, nad którymi się na co dzień nie skupiasz.

Ja zakładam wariant optymistyczny i cieszę się, że chcesz zmiany i jest szansa, że moje wskazówki pomogą w Twojej drodze do doskonałości! 

No dobra, dobra, zejdźmy nieco z wyniosłego tonu, bo ta zmiana to nie jest coś, czego spodziewać się należy z dnia na dzień. Tak to nie działa, niestety. Odczułem to nie raz – najlepiej widać to po odchudzaniu, jeśli wiesz, o czym mówię.

Skoro wiesz już, że chcesz zmiany i został już obrany jakiś cel, to wyglądaj kolejnych wiadomości ode mnie, w których przedstawię Ci moją autorską metodę wyznaczania celu oraz opowiem, jakie kolejne kroki należy podjąć w drodze do jego realizacji.

Jeżeli nie chcesz tracić czasu w oczekiwaniu na moją kolejną wiadomość, możesz zgłębić temat wyznaczania celu w mojej książce: https://www.jakubgromek.pl/koszyk/?add-to-cart=11753

Produktywna wskazówka

Aktualnie pracujesz nad swoją produktywnością? Mam coś również dla Ciebie!

Zanim przejdziemy do sedna, chciałbym podkreślić jedną rzecz. Nawet jeśli uważasz, że jesteś na dalszym etapie, cofnij się. Zacznij wdrażanie tych kroków od początku. Tylko wtedy Twoje działania przyniosą najlepsze efekty.

Jestem przekonany, że każda wskazówka jest wartościowa. A jeśli już z niej korzystasz, to przynajmniej utwierdzisz się w przekonaniu, jak wiele już potrafisz!

Jeżeli jednak nie stosowałeś wcześniej żadnej z tych metod, polecam Ci zacząć od pierwszego kroku. Wypróbuj go przez kilka tygodni i dopiero wtedy przejdź do kolejnych etapów.

Nie rób wszystkiego od razu, daj sobie czas i bądź cierpliwy. I chociaż może Ci się to wydawać łatwe i oczywiste (i faktycznie takie jest) to uwierz mi, nie każdy tak robi.

I pamiętaj – nie sztuką jest zrealizować cały plan w jednym tygodniu i porzucić go w następnym. Wręcz przeciwnie. Tylko konsekwentna, systematyczna praca przynosi długotrwałe efekty. A uwierz mi, najlepsze dopiero przed Tobą!

1️⃣ Planuj każdy dzień

Rób to co rano lub dzień wcześniej, zanim pójdziesz spać.

Kiedy wiesz, od czego zacznie się Twój dzień, możesz od razu przejść do działania, nie tracąc czasu na szukanie sobie zajęć. Nie realizujesz czyjegoś planu, tylko swój własny, dzięki czemu osiągasz jeszcze więcej i jeszcze szybciej! To naprawdę ważny aspekt i warunek Twojego sukcesu.

Możesz ten punkt potraktować jako uniwersalną prawdę i przez pierwszy okres skupić się tylko na nim. Kluczem jest konsekwencja. Jeśli nie zaplanujesz skrupulatnie każdego dnia, nie będziesz w stanie ruszyć z miejsca.

Jeśli dzień to dla Ciebie za mało, przejdź szybko do drugiej części tego zadania: planuj cały tydzień. Wtedy robisz to tylko raz, zamiast tracić kilka minut każdego dnia. I chociaż zaplanowanie wszystkich działań zajmie Ci wtedy więcej czasu, to jednocześnie pomoże Ci lepiej zbalansować liczbę zadań na każdy dzień.

Z doświadczenia wiem, że początek tygodnia zazwyczaj jest przeładowany, bo jesteśmy wypoczęci i mamy energię do działania. Czwartki i piątki są już “nudniejsze”. Paradoksalnie, mniej pracy nie motywuje nas, a prowadzi do zmęczenia i sprawia, że myślimy już tylko o weekendzie.

Dlatego spójrz na cały tydzień (a może zgrubnie i miesiąc), oceń, który dzień jest luźniejszy i gdzie masz wolne moce. I właśnie tam dopisz kolejne zadania.

A jeśli lubisz wyzwania, mam dla Ciebie PRO TIP – przygotuj wstępny plan na rok, pięć i dziesięć lat do przodu. Wypisz to, co chciałbyś w tym okresie osiągnąć, określ, do czego dążysz. Jak chcesz, aby Twoje życie wyglądało za 3 lata, za 5 lat czy nawet za dekadę. Nie bój się, puść wodzy fantazji. Fakt, że nie możesz po coś sięgnąć jutro, nie znaczy, że będzie to poza zasięgiem za kilka lat. Cierpliwość i ciężka praca to jedyna droga do prawdziwego sukcesu.

Chcę Cię poznać!

Napisz mi proszę, co jest dla Ciebie aktualnie największym wyzwaniem, bym mógł przygotować materiały, które wesprą Cię w drodze do pokonania tej trudności!

Leave your thought here

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

It’s time to start spending your time in a way that lights you up. I’m here to help you map out the steps & guild you along the way.

Explore

Address

236 SE 5th Avenue, New York 10000, U.S.A​

©2021 Koacher. Crafted by Boostifythemes

Hit Enter to search or Esc key to close