Blog thumbnail

Fakapy się zdarzają :)

Fakapy się zdarzają :)

Blog thumbnail

Niezły fakap dziś, prawda? Wynikający wprost z opóźnienia tej wiadomości. Miała się ona pojawić o 6:45, a tu dziś niespodzianka (halloweenowa chyba) i nie było jej rano!

Wynikło to w zasadzie z 3 rzeczy. Po pierwsze primo: od soboty, można powiedzieć, obchodzimy urodziny mojej młodszej córki, która skończyła wczoraj 6 lat. W związku z tym, w sobotę było przyjęcie dla dzieci ze szkoły, w niedzielę dla rodziny, a poniedziałek był nasz + jeszcze wpadł brat Uli, ale to młodzież więc spoko. Po drugie, w ciągu dnia też sporo się działo i moja rutyna się nieco rozpadła dziś. Więcej w podsumowaniu.

O 21:35 napisała do mnie Magdalena (która mnie wspiera między innymi w ustawieniach newslettera) z pytaniem czy newsletter już się pisze. Ponieważ byli u nas goście, a to nie jest koniec świata powiedziałem… “nie”. Wyślemy go jutro, ale na wieczór. Tak, aby był czas go napisać, sprawdzić błędy, przekazać wszystko i dorzucić nieco wartościowych treści.

Zawsze można by było coś na szybko sklecić, ale… przespana noc i energia z rana jest dla mnie ważniejsza niż teraz siedzenie po nocy i wypychanie czegoś słabego. Już pisałem o tym na łamach. Mam w sobie teraz taką emocję, która mówi, że trochę zawiodłem, że to dla kogoś może być pewna rutyna, że wstaje rano, a mail już na niego czeka. Dziś niestety muszę Cię zawieźć i przeczytasz tę wiadomość o 6:45 PM. Natomiast nie jest to wymówka, tylko stwierdzam, że po prostu o tej porze wyślemy tego maila. (Wstęp piszę w poniedziałek o 22:00). Z góry przepraszam Cię, jeśli to rozwaliło Twój poniedziałkowy rytuał porannego czytania newslettera i podsumowania.

A w dzisiejszym newsletterze:

  1. ???? Podsumowanie tygodnia – link powyżej
  2. ???? Rozwój 1-2-1
  3. ???? Technologia
  4. ???????? Lifestyle
  5. ????️ Zakończenie i CTA

Przypominam, że zaplanowany jest webinar (a dokładnie to jeszcze dwa webinary, będą odbywać się 23 listopada oraz w grudniu (termin ostatniego podam po webinarze listopadowym).

Rozwój

1 Pytanie do Ciebie:

Czego najbardziej boisz się w życiu?

2 wątki rozwojowe:

  1. Pomyśl o drodze – wiele z nas patrzy na świat przez pryzmat celów. Osiągnięcie kolejnych kamieni milowych czy celów daje radość na chwilę. Pozwala cieszyć się w tej jednej chwili i prowadzi do określenia nowych. To powoduje, że skupiasz się wyłącznie na podróży od celu do celu. To co dzieje się pomiędzy punktem A i B czasami pozostaje niezauważone. To ten moment podróży, na który czekasz aż się skończy. Natomiast gdyby się nad tym zastanowić, to właśnie miejsce, gdzie spędzasz 90% czasu. W podróży. Jak zatem czerpać radość z tego, co pomiędzy celami? To bardzo dobre pytanie, na które musisz odpowiedzieć samodzielnie. Każdy z nas bowiem ma inne motywacje i to jest ok, żeby znajdywać swoje odpowiedzi samodzielnie. To Twoje życie, prawda? Do dzieła!
  2. Twoja decyzja, stój przy niej – niezależnie od tego co postanowisz, pamiętaj, że Twoje życie to Twoja odpowiedzialność. Jeśli czujesz, że coś jest Twoje, to rób to. Czasami podjęcie decyzji będzie trudne, wymagało przemyśleń, ale kiedy już coś postanowisz, to niezależnie od tego co mówią inni, rób swoje. Nikt nie przeżyje życia za Ciebie. Chcesz żałować, że zmieniałaś/eś zdanie pod wpływem innych? Czy jednak być w zgodzie ze sobą? Warto spojrzeć na życie długoterminowo i wybierać rzeczy, które będą dobre dla Ciebie i Twoich bliskich. Im dalej jesteś tym mniej ludzi będzie rozumiało Twoje wybory. To jest ważne, żeby w tej drodze słuchać siebie, swojej intuicji. Pamiętaj.

Technologia

W poprzedniej wiadomości mówiłem o moim kombajnie – Clickup jako centrum zadań dla tematów firmowych i zespołowych. Tu jest wiki, zadania, projekty i tworzenie contentu. Druga ważna rzecz w moim workflow to kalendarze. Mam ich całkiem sporo, bo w zasadzie każdy służy innym celom. U mnie wygląda to tak: używam 3 dostawców kalendarza: Apple, Google i Microsoft. Nie będę się tutaj rozwijał odnośnie tego, czym się różni klient poczty od serwera. Opiszę po prostu, jak to jest u mnie.

  1. Apple – mam w swoim telefonie utworzone 4 istotne kalendarze, 3 współdzielone i jeden prywatny. Pierwszy to wszystkie moje wydarzenia osobiste, związane z tematami rodzinnymi i życiem ogólnie. Współdzielony z Urszulą. Drugi to sytuacja odwrotna, czyli taki sam ma Ula, który współdzieli ze mną. Tu są wpisane wszystkie nasze wyjścia. To dwa, trzeci to wszystkie wydarzenia dzieci, zajęcia szkolne i dodatkowe. Czwarty to mój prywatny, który mam tylko dla siebie. Każdy ma przypisany kolor, więc jak rzucam okiem, to wiem, który jest czyj i od razu wszystko jest jasne.
  2. Google – tutaj mam wszystkie kalendarze związane z własnym biznesem. Są wpisane konsultacje, umówione sesje coachingowe, podsumowania, webinary prowadzone przeze mnie, szkolenia itp. Tutaj też mam zrobione wszystkie integracje i automaty – tj. jak ktoś się zapisuje na sesję, to automatycznie wpada to do mnie i do klienta z linkiem do sesji zoom. Ten kalendarz również jest udostępniony z Urszulą, żeby nie kopiować pomiędzy kalendarzami. Sesje i te wszystkie wydarzenia w 95% realizuje z biura i w godzinach porannych lub popołudniowych, co oznacza, że będę poza domem.
  3. Microsoft – tutaj jest 100% życia etatowego. Wszystkie wydarzenia, spotkania i inne będą w tym kalendarzu. Nie jest udostępniony rodzinnie, bo to bez sensu. Ewentualne wyjścia wieczorne lub wyjazdowe są kopiowane do kalendarza Apple, tak żeby Ula wiedziała, że mnie nie ma. Natomiast to, co robię w pracy etatowej, nie jest istotne na tyle, żeby to udostępniać.

Wszystkie kalendarze są w jednej aplikacji, na której widać kolory. To jest jak kodowanie. Każdy kalendarz ma swój przypisany kolor i niezależnie od urządzenia, na jakim je przeglądam to zawsze wszystko wygląda tak samo – to ważne. Używam aplikacji iCal dostępnej za darmo na urządzeniach Apple. Można też wybrać darmowy Google Calendar lub jeśli używasz MS – to będzie Outlook. Można jednak spojrzeć w kierunku płatnych alternatyw: BusyCal czy Fantastical. A jak wygląda Twój kalendarz? Z czego korzystasz?

Lifestyle

  • Serial odnośnie Angielskiej Legendy piłkarskiej Davida Beckhama. Szokujące jak to wyglądało kiedyś i z czym się ten człowiek mierzył, kiedy miał 23 lata. Hejt, wczesne etapy, naprawdę mocne. Jeszcze nie obejrzałem całości, ale już mogę polecić. Link do serialu na Netflix
  • RMF rozmowy Mazurka. Ostatnimi czasy lubię sobie posłuchać, czy w radiu, czy na YT, rozmów Roberta Mazurka z politykami. Już pisałem na łamach newslettera, że nie śledzę na bieżąco polityki, ale ten okres tworzenia się rządu jest ciekawy. Ponadto interesuje mnie zachowanie ludzi, którzy są w polityce, a Robert Mazurek czasami w sposób bardzo tendencyjny i atakujący wręcz zadaje pytania. Natomiast dla mnie to jednak ciekawe rozmowy. RMF24 kanał YT
  • Apple w nocy pokazało nowe MacBooki, a właściwie, nowe procesory. Seria M3 pokazuje prawdziwą moc. Nie każdego to interesuje, mam tego świadomość. Natomiast patrząc na takie firmy jak Intel czy AMD, których 80%+ działalności polega na procesorach można by powiedzieć, że są powolni. Procesor o wielkości karty kredytowej ma na sobie 96 MILIARDÓW tranzystorów. Wpisz w Google słowo tranzystor i zobacz jak wygląda, a teraz pomyśl o tej skali. Dla mnie szokujące. Możesz zobaczyć jak to wyglądało tutaj

Zakończenie i CTA

Na ten moment, to tyle, co mam do przekazania. Ja sam jestem teraz w procesie myślowym i układaniu kierunku. Jestem przy tym nieco rozmemłany, niezdecydowany i nawet nieco zagubiony. Przede mną ważne decyzje, które będą miały duży wpływ na moje dalsze ruchy. Staram się dzielić wszystkim, czym mogę publicznie, bo być może Ciebie też to zainspiruje do pracy nad sobą i podjęcia odważnych i zdecydowanych kroków. Czasami jest tak, że zwlekamy z decyzją, mimo że mamy świadomość, że powinniśmy ją podjąć już dawno temu. Są jednak powody, dla których tak się nie dzieje.

To może być strach, brak zasobów (np. finansów), brak wiary w siebie lub też słaba sytuacja ekonomiczna. Prawda jest taka, że to tylko wymówki. Ja to wiem, a jednak też nie podjąłem jeszcze tych ważnych dla siebie decyzji. Proces myślowy cały czas trwa, rozpisuję za i przeciw, sprawdzam możliwości, jakie mam i wiem, że czasu mam coraz mniej. Jeśli Ty też dziś borykasz się z tymi wyzwaniami, to pamiętaj, że nie musisz tego robić samodzielnie.

Jest możliwość skorzystania z coachingu lub dołączenia do programu Mój Przełomowy Rok – więcej poczytasz tutaj lub klikając na baner poniżej.

Leave your thought here

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

It’s time to start spending your time in a way that lights you up. I’m here to help you map out the steps & guild you along the way.

Explore

Address

236 SE 5th Avenue, New York 10000, U.S.A​

©2021 Koacher. Crafted by Boostifythemes

Hit Enter to search or Esc key to close