Dziś witam Cię już w powyborczym świecie. Jeszcze nie ma pełnych wyników, ale jedno jest pewne. Jako ludzie ruszyliśmy do urn! Frekwencja bliska 73% to nie tylko absolutny rekord, ale również powód do dumy! Nie ważne na kogo, ważne, że każdy zabrał swój głos. Jestem zdania, że wszyscy mają prawo do własnego zdania i nie trzeba od razu oceniać. Cieszy mnie, że tak duża grupa ludzi podjęła decyzję o wzięciu odpowiedzialności za nasz kraj. Oby to się nie skończyło i niech dalej ludzie biorą odpowiedzialność za swoje życie. Wtedy Polska i jej obywatele będą niezniszczalni!
Wiesz, że działam w obszarze rozwoju i uczę tego, jak działać i budować dobre i szczęśliwe życie. Wzięcie odpowiedzialności za siebie i swoje czyny to jeden z pierwszych kroków, które trzeba podjąć. Jest dobrze, a będzie tylko lepiej! Głęboko w to wierzę. A kilka swoich przemyśleń, jak co tydzień wrzuciłem w podsumowanie w formie tekstu na blogu – kliknij w zdjęcie poniżej i poczytaj, co się wydarzyło w ciągu tygodnia. Być może zainspirujesz się do działania!
A w dzisiejszym newsletterze:
Podsumowanie tygodnia – link powyżej
Rozwój 1-2-1
Technologia
Lifestyle
Zakończenie i CTA
Rozwój
1 Pytanie do Ciebie:
Co musi zdarzyć się w tym roku, żeby zaliczyć go do udanych?
2 wątki rozwojowe:
- Odpowiedzialność – branie jej za siebie oraz za rzeczy, które robimy to dziś chyba jedna z bardziej pożądanych cnót czy wartości, jakich szukamy. To się tyczy tematów pracowych i życiowych. Szukamy odpowiedzialności w naszych współpracownikach, partnerach i przyjaciołach. Kiedy wiesz, że ktoś nie dotrzymuje słowa, nie można na nim polegać, to co pojawia się teraz w Twojej głowie? Jak się czujesz, kiedy myślisz tak o kimś? Pewnie nie są to pozytywne myśli. No właśnie – cudze widać z daleka, a jak jest u Ciebie? Czy Ty zawsze dowozisz? Przed sobą? Przed partnerem? Przed dziećmi? O pracę nie pytam, bo tam najczęściej są jakieś szybkie konsekwencje. W życiu ich szybko nie zobaczysz, to się odkłada i “wybucha” w najmniej oczekiwanym momencie. Pomyśl o tym.
- Po co? Czasami przychodzi mi na myśl takie pytanie. Dotyczyć może bardzo różnych tematów, np. dziś pojawiło się przy newsletterze i podsumowaniu. Z jednej stron – nigdy nie wiem, czy ktoś to czyta. Jeśli nikt, to po co to pisać? Tylko ja wiem, że ktoś czyta, bo Ty czytasz, prawda? Dostaję przecież wiadomości, zwrotki i inne. A jednak to pytanie pojawia się w mojej głowie co jakiś czas. Jak pojawiło się teraz, to zacząłem pogłębiać to proste “po co?”. Wiem po co – bo chce dzielić się perspektywą, chcę robić te podsumowania dla Ciebie i wiem, że to może pomóc zarówno mi (bo mam dostęp do swojej historii), jak i czytelnikowi (bo inspiracja, bo wiedza, bo cokolwiek innego). Borując dalej doszedłem do momentu, w którym odbiłem się od dyscypliny. Skoro już wiem “dlaczego?” i “po co?” to robię, a jednak dalej czuję jakąś niechęć, to coś dalej jest na rzeczy. Może chciałbym przerwać, ale…zobligowałem się pisać. Natychmiast w głowie pojawia się: tylko do końca roku, to już krótko. Tylko ja nie myślałem jeszcze o tym, żeby przestać pisać. Cały czas zmienia się formuła, bo im więcej piszę, tym bardziej dostrzegam, jak pewne tematy trudno jest dowozić. Wejście w wąską niszę powoduje, że trzeba się szybko powtarzać, a tego przecież nie chcę… Dlatego warto iść od ogółu do szczegółu i nieco skakać po tematach, bo to realnie daje więcej przestrzeni. Na koniec najważniejsze to robić, działać, dzielić się swoimi doświadczeniami. Tak długo jak długo daje to radość i wartość, mogę to robić. Przy tym testować, sprawdzać co działa i bawić się tym, bo przecież życie ma dawać radość, nie?

Technologia
Dziś miałem rozkminkę o tym, że ostatnio nie skupiam uwagi na nowościach, nie gonię już za nowinkami technicznymi, bo…w zasadzie ten zestaw, który posadam, w zupełności mi wystarcza do wszystkiego. Moje workflow aktualnie wygląda tak:
- Teksty w 100% powstają w aplikacji Apple Notes (darmowa na wszystkich urządzeniach apple), a potem lecą do Clickup;
- Pracę związana z tematami biznesowymi ogarniam w Clickup;
- Pocztę ogarniam w następujących apkach:
- ServiceNow = Outlook,
- Rób swoje/Pan Produktywny = Spark,
- Mobilnie = Apple Mail;
- Przeglądarka w 99% użyciach to Safari (czasami np. firmowy CRM oraz Canva są w Chrome);
- Montaż filmów = Final Cut Pro (płatne, tylko na Mac);
- Montaż audio = Garage Band (darmowe na Apple);
- Baza wiedzy i archiwalne rzeczy = Notion oraz Evernote oraz Todoist;
- Kalendarzy używam wszystkich (Google, Apple, Microsoft), ale klienta do wszystkiego używam Apple Calendar (iCal kiedyś);
- Do tego mały podręczony notatnik (rozmiaru paszportu) oraz większy (B5).
No i to tyle. Dziś większość rzeczy migruję do Clickup i naprawdę to jedno miejsce, w którym mam wszystko, co związane z biznesem + baza wiedzy + zgłaszanie problemów i ticketów. Docelowo będzie tam prawie cały biznes, dopóki firma nie będzie miała przychodów większych niż milion, to Clickup będzie w zupełności wystarczający.
Kiedyś testowałem dziesiątki aplikacji, dziś mam swój sprawdzony zestaw i nie potrzebuję kombinować. Myślę, że w ramach tej kolumny mogę podrzucać też smaczki, jakie ja robię dla siebie, żeby ułatwić sobie robotę, ale wymagają one kawałka technologii, żeby mogły funkcjonować. Podzielę się w kolejnych newsletterach moimi systemami i tym, jak ich używam.
Lifestyle
- Wiele osób wie, że jestem fanem Apple. Ostatnio natknąłem się na ciekawy artykuł gościa, który przez wiele lat siedział na systemie Windows, a jednak zdecydował się przenieść codzienność na Mac. Fajnie to opisał (tekst po angielsku). https://www.tomsguide.com/opinion/i-moved-from-windows-to-macos-for-work-and-i-never-want-to-go-back
- Bardzo fajny tekst Bartka odnośnie motywacji dzieci do nauki – jesteśmy dalej na początku roku szkolnego, być może przyda się również Tobie: https://jaksieuczyc.pl/7-potwierdzonych-naukowo-sposobow-na-zmotywowanie-dziecka-do-nauki/
- W podsumowaniu pisałem nieco o tym, że moja reklama zbiera leady na klientów na coaching. Wiele telefonów dało mi taką myśl: ludzie wpisują swoje prywatne dane bez zastanowienia. A takie mogą wykorzystywać przestępcy. W sieci trzeba być naprawdę czujnym na to, co się robi. Takie akcje, jak ta opisana w linku, są najlepszym przykładem. Warto uważać: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Lotnisko-Chopina-sprzedaje-zagubione-bagaze-Uwaga-to-oszustwo-i-proba-wyludzenia-8630354.html
- Bracia Sekielscy wypuścili kolejny film – tym razem jest to reportaż o aferze SKOK Wołomin. Sfinansowany ze zbiórki na Patronite. To jest niesamowite, że dziś YT tak bardzo wypiera konwencjonalną telewizję i wiele dzieje się w tej przestrzeni. Swoją drogą – jest dziś dużo o polityce – ten film też pokazuje, jak scena w Polsce funkcjonuje i jak obecna władza wykorzystywała SKOKi… Historycznie wszystko wraca do SB, WSI, WSW i tych samych ludzi, którzy dziś dalej pociągają za wiele sznurków, mimo sędziwego wieku. Bardzo ciekawy materiał: https://www.youtube.com/watch?v=jubMQqGOK6g&t=3984s
- Wywiad z kobietą, która opuściła klasztor Sióstr Karmelitanek. Nie sądziłem, że ktoś dziś jeszcze podąża za starymi tradycjami. Ciekawa historia. https://youtu.be/h5ITsQYgCzQ?si=3o6Ae9jzfgJ1CGPI
Zakończenie i CTA
Na koniec tego wpisu mam dla Ciebie zaproszenie. Bez owijania w bawełnę, bo szkoda czasu. To jeden z 3 webinarów sprzedażowych związanych z programem Mój Przełomowy Rok. Jeśli myślisz o dołączeniu to świetna opcja, żeby dołączyć, bo w październiku ceny są z zeszłego roku. W listopadzie i grudniu będzie 10% zwyżka względem obecnych cen. Tak postanowiłem. O programie dowiesz się więcej tutaj
Podczas tego spotkania opowiem o 3 ważnych obszarach i technikach, które pozwolą Ci zaplanować swój rozwój i zacząć działać. Powiem o zmianach w mindsetcie, o samoświadomości oraz dobrej organizacji. Na koniec będzie bonus – workbook do przepracowania swoich wartości i lepszego poznania siebie.
Zapisać możesz się na stronie lądowania http://subscribepage.io/jakubgromek_webinar lub klikając na grafikę.
Data i godzina: 26 października o 19:00.