
Podobnie jak w podsumowaniu zacznę od tego, że zostało już tylko 16 tygodni do końca roku! Mało? Dużo? To zależy. Ja wiem, że w takim czasie jeszcze można osiągnąć kosmicznie dużo! Sam sobie będę to udowadniał.
Może to nie jest super zdrowe, ale ten rok był pełen niespodzianek i rozpoczętych spraw. Część z nich zobaczy koniec, a inne będą czekać do pierwszego kwartału 2024. Śmiesznie to brzmi, dwa tysiące dwudziesty czwarty. Czujesz to już?
A co dziś?
Agenda:
Przeczytaj moje podsumowanie tygodnia i zacznij pisać swoje!
1 Pytanie do Ciebie:
Jaka jest jedna rzecz, która chcesz osiągnąć do końca roku?
2 zasoby
Pierwszy zasób dziś, to wątek pracy nad sobą. Mówi się, że to dyscyplina zmienia życia, to prawda. Wiedza jednak o tym jak robić rzeczy mądrze jest bezcenna i oszczędzi Ci dużo czasu. Oto przedstawiam książkę: „Atomowe nawyki” James’a Clear’a, która jest uzupełnieniem i rozszerzeniem znanej książki „Siła Nawyku”. To dosłownie podręcznik nawyków – tego, jak je budować, jak działają, jak rezygnować z tych niewspierających i dlaczego to takie trudne. Genialna lektura, która naprawdę pozwala zapanować nad nawykami. Często mówię, że te małe rzeczy, które robimy każdego dnia, po czasie okazują się tymi dużymi, które zmieniają nasze życie. Książka napisana stosunkowo niedawno, więc jest bardzo aktualna i odnosi się do dzisiejszych potrzeb.
Dla wygody linkuję do wszystkich 3 formatów: Audiobook || Książka || eBook
Druga rzecz związana z rozwojem będzie nieoczywista. Jest taki gość, nazywa się Paweł Tkaczyk. Na życie zarabia opowiadając historię, jak sam napisał. Robi nieco więcej, bo pokazuje jak budować markę osobistą, występuje, przemawia i pisze (książki i nie tylko). Niedawno natknąłem się na jego artykuł o tym, jak poprawić swój warsztat wystąpień publicznych: https://paweltkaczyk.com/pl/zostan-bogiem-prezentacji/ Dzielę się tym, bo wiem, że jednym z większych strachów u ludzi jest właśnie występowanie. To z kolei bardzo ważna umiejętność i tylko umiejętność. To nie jest magia, tylko zbiór dobrych praktyk, które ewoluują z czasem. Kiedy je poznasz, zobaczysz, że to nie jest nauka o rakietach, tylko wyjście na środek sali i przetrenowanie monologu. Takiego, którym potrafimy raczyć nasze np. dzieci i znajomych. Mam świadomość, że nie każdy ma potrzebę przemawiania ze sceny, to pewnie domena osób, które tak zarabiają na życie. Jeśli mam być szczery, to kiedy mówisz do grupy 2 osób+ to już zaczynamy mówić o wystąpieniach. Warto jest chociaż raz spróbować i sprawdzić siebie w takiej akcji. Po co? Bo niezależnie od tego, co robisz, warsztat przemawiania przyda Ci się w każdym aspekcie życia. Relacjach, pracy, nawiązywaniu znajomości itp. Tak po prostu jest.
Pewnie nie każdy ma takie możliwości, a czasem lepiej przemawiać przed obcymi niż bliskimi, więc…kolejna w temacie opcja dla Ciebie to: http://toastmasters.pl – „Klubów, których misją jest stworzenie środowiska do nauki w pozytywnej atmosferze wzajemnego wsparcia, w której każdy członek ma możliwość rozwijania sztuki komunikowania się, publicznego przemawiania i umiejętności przywódczych, czego rezultatem jest wzmocnienie wiary w siebie i rozwój osobisty.” To zdanie jest z ich strony. Kluby działają w całej Polsce i można sprawdzić, przyjść i po prostu posłuchać, a na miejscu dowiesz się szczegółów. Bardzo polecam sprawdzić, bo kto wie – może to będzie coś dla Ciebie!
1 cytat
Dziś technologicznie i trochę rozwojowo – (nie wiem, czy znasz, ale jeśli tak, to daj mi znać, czy praktykujesz) Technika Pomodoro oraz aplikacja. Bardzo lubiana metoda pracy, gdzie jest prosta zasada. Odmierzasz czas pracy nad zadaniem 25 min, następnie robisz krótką przerwę, po czym znów ustawiasz 25 min. Po 3-4 takich, robisz sobie dłuższą przerwę i tak w koło. To jest o tyle fajne, że cały czas pracujesz w skupieniu. Przerwy robisz, żeby pooddychać, rozprostować się albo coś prostego i wracasz do pracy nad zadaniem.
Czas odmierza się w tej metodzie takim minutnikiem, jaki można było kiedyś znaleźć w kuchni. Jak masz – to taki najprostszy jest najlepszy. Jest jednak dedykowana aplikacja https://pomofocus.io, która działa w przeglądarce i ma też apkę na telefon (ich jest masa). J, jak ze wszystkim, lubię sobie dostosować rzeczy pod siebie i tak też nie inaczej było tutaj.
Dla mnie w pracy głębokiej robiłem nieco inne sloty: 45 min pracy i 5-10, a przy dłuższych sesjach robiłem 90-20. Włączałem wtedy muzykę w focus@will i pracowałem nad zadaniami. Pozwalało mi to nie wychodzić ze skupienia zbyt często, a jak masz ADHD, to może pojawić się coś, co nazywa się „hyper focus”, czyli takie skupienie, gdzie wsiąkasz. Zrobienie przerwy na picie czy rozprostowanie się jest ważne, a wpadając w spiralę pracy, można o tym zapomnieć.
A jak jest u Ciebie? Daj znać w odpowiedzi na tę wiadomość.
Dziś w ramach luźnych rzeczy mam dla Ciebie polecajkę serialową. Tym razem pakietu Amazon Prime. Serial „Good Omens”, opowiadający o historii stworzenia, ale…w brytyjskim stylu. Trochę zabawnie, trochę mrocznie, dużo fajnych rzeczy można się dowiedzieć i zobaczyć pewną polaryzację dobra i zła. To wcale nie jest takie 0-1 jak nam się wydaje. Nie chcę spoilerować zbyt dużo, ale polecam obejrzeć. Niedawno pojawił się sezon 2, ale ten jeszcze przede mną. Ja bardzo lubię ten angielski, nieco sarkastyczny humor. Jeśli masz Prime, to warto obejrzeć, bo daje to zupełnie inne spojrzenie, niż znamy z lekcji religii.
W tym tygodniu to na tyle. Zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą, ale to pewnie w kolejnej wiadomości. Dziś mam dla Ciebie pewne CTA (czytaj „Call to Action” – wezwanie do działania). Chciałbym polecić Ci przesłuchanie mojego ostatniego odcinka podcastu. Mówię w nim o ciemnej stronie rozwoju osobistego i bardzo bym chciał, żebyś mi dał/a znać, co jeszcze powinienem dopisać jako ciemną część tego „sektora”. To dla mnie ważne, więc jeśli mogę Cię prosić, to po przesłuchaniu daj mi znać w mediach społecznościowych albo na maila. Będę zobowiązany.
Tą prośbą kończę dzisiejszą wiadomość i życzę Ci dobrego tygodnia!
Dobrego tygodnia!